Cyberwojna

Rozmiar: 936817 bajtów

Dynamiczny rozwój Internetu sprawia, że umiejętności hakerskie zyskują z dnia na dzień na znaczeniu. Niezwykle cenne stają się informacje odnośnie włamywania się na komputer drugiej osoby co też sprawiło, że w ostatniej dekadzie znacząco wzrosła liczba ataków w wirtualnym świecie. Toteż znacznie więcej uwagi w ostatnim czasie poświęca się bezpieczeństwu w cyberprzestrzeni, która jest polem walki o władzę i wpływy oraz podstawowym aspektem cyberwojny. W dobie rozwijających się technologii coraz częstszym zagrożeniem nie są już bomby, nowoczesne myśliwce uzbrojone w broń masowego rażenie, ale hakerzy. Postęp osiągnął fazę, w której odcięcie kilku węzłów internetowych skutkowałoby stratami ogromnych pieniędzy, sparaliżowaniem najważniejszych gałęzi przemysłu światowego oraz upadkiem bankowości.

Wirusy szpiegowskie – Cyberwojna na skalę światową

Od jakiegoś czasu w sieci znajdują się takie zagrożenia jak Stuxnet i Flame, większości ludziom na świecie te nazwy niczego nie mówią, ale ci, którzy znają zagrożenia są przerażeni skutkami działania tych zaawansowanych robaków. Ich następca to jeszcze większe zagrożenie, mowa o robaku Gauss, który jak jego poprzednicy jest zaprogramowany do przeprogramowania instalacji przemysłowych i innych. Za atakami szpiegowskimi stoją bardzo często instytucje rządowe, których celem jest pozyskiwanie jak największej ilości informacji. Trwa wyścig zbrojeń, kraje prześcigają się w tworzeniu jeszcze bardziej niewykrywalnych robaków, które będą w stanie niepostrzeżenie przedostać się do komputerów i ukraść cenne dane.

Wirusy i robaki

Co jakiś czas pojawiają się kolejne wirusy, robaki czy trojany, które wywołują ogromne straty na całym świecie. Przedostają się do milionów komputerów, zbierają hasła i loginy, dane kont bankowych, przejmują kontrolę nad komputerami, by atakować lub blokować witryny internetowe. W ostatnich latach tym najbardziej niebezpiecznym stał się Stuxnet, jednak trudno jest sprawdzić czy aby na pewno nie ma takiego, który jest praktycznie niewykrywalny, a krąży w sieci Internet i zbiera potrzebne mu dane.

Ataki hakerów

Hakerzy dzielą się na tych dobrych i na tych złych, podobnie jak w kreskówkach, są te dobre i te złe charaktery. Te grupy to Czarne kapelusze (z eng. black hat) oraz białe kapelusze (z ang. white hat). Czarne kapelusze działają poza granicami prawa, znajdując luki w oprogramowaniu lub witrynach internetowych wykorzystują do wzbogacenia się lub tworzą exploity, które publikują w sieci. Każda luka może być bardzo poważnym zagrożeniem dla firm lub osób prywatnych. Z kolei Białe kapelusze działają zgodnie z prawem, znalezione luki lub błędy oprogramowania opisują i przesyłają do właścicieli dziurawych aplikacji. Jest jeszcze jedna grupa, choć mniej znana niż reszta, są to Szare kapelusze (z ang. grey hat) są to hakerzy/crackerzy, ci mają wiele wspólnego z obu tych grup, zarówno działają zgodnie z prawem, jak i poza nim, w zależności od wielu czynników.

Jakiś czas temu grupa hakerów o nazwie Anonymous udowodniła jak prosto i szybko można zablokować strony rządowe, praktycznie bez możliwości ich odblokowania. W tym jednak przypadku nie można potwierdzić ze stu procentową pewnością, że był to wyłącznie ich atak. Na samym początku strona nie działała, jednak serwer na porcie 80 odrzucał połączenie. W przypadku ataków Ddos najczęściej wynikiem próby połączenia jest timeout (przez wysycenia łącza, pakiety nie dotrą do celu). Po kilkunastu komunikatach całe społeczeństwo sprawdzało czy strona już działa, wtedy rzeczywiście nastąpił atak typu Ddos, jednak nie przez hakerów, a przez miliony osób sprawdzające czy witryna już jest dostępna.

Tego rodzaju ataki są bardzo popularne, jednak aby móc je wykonać należy posiadać pewną wiedzę. DDoS (ang. Distributed Denial of Service – rozproszona odmowa usługi), polega na zasypaniu serwera ogromną ilością zapytań, których serwer nie jest w stanie obsłużyć. Ten rodzaj, to łączenie się z celem z wielu komputerów jednocześnie, jednak aby móc do tego doprowadzić potrzebujemy stworzyć własny botnet, w którym znajdowały się będą komputery, nad którymi mamy kontrolę. Do tego potrzebujemy z kolei wirusa lub trojana, aby skutecznie zainfekować cel.

Największy Ddos w historii

Na dzień dzisiejszy największy Ddos zaobserwowany w sieci to atak na firmę Spamhaus, której serwery atakowane były z przepustowością 300Gbps. Jest to najpotężniejszy atak w historii Internetu, o którym ujawnione zostały informacje. Jak podaje The New York Times sprawcą może być firma Cyberbunker, znana ze swojej liberalnej polityki.

Hakerzy stale pracują nad nowocześniejszymi trojanami, które będą niewykrywalne dla antywirusów, dzięki czemu powstanie kolejny wielki botnet.

Czym jest Botnet?

Botnet, to wielka ilość komputerów, nad którymi haker przejmuje kontrolę (infekując go). Botnet w dzisiejszych czasach nie tylko jest wykorzystywany do atakowania witryn czy serwerów, również do zarabiania pieniędzy.
Firmy hostingowe, potężne korporacje i inne firmy płacą za przeprowadzanie ataków na ich infrastrukturę, aby móc ją zabezpieczyć najlepiej jak to będzie możliwe. Często również hakerzy jako swój cel obierają własne witryny, gdzie zamieszczone jest mnóstwo reklam. Więc aby na nich zarobić potrzebni są użytkownicy, którzy będą przeglądać je, za co właściciel witryny otrzyma stosowane wynagrodzenie. Kierując zmasowany atak na stronę z reklamami następuje naliczanie ilości unikalnych wyświetleń, co przekłada się na zyski dla hakera. Zainfekowany komputer najczęściej nie zmienia swojego zachowania, jednak przy intensywnych atakach, zainfekowany komputer może znacznie spowolnić swoje działanie. Zaobserwowanie takiego zjawiska powinno nas zastanowić, powinniśmy również przeskanować go w poszukiwaniu szkodliwego oprogramowania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *